Komunia
22 maja 2017
Pierwsze imprezy komunijne poza mną, nie mogę powiedzieć że pracowałam powoli bez pośpiechu tak jak lubię najbardziej. Pogoda w pierwszą niedzielę maja – tragedia, ale nie ma co narzekać wynagrodzili mi to sympatyczni modele i ich rodziny. Nie wiem co takiego szczególnego jest w kontaktach z ludźmi, ale sprawia mi to dużo przyjemności. Z jednej strony udokumentować ważne wydarzenie w czyimś życiu to duża odpowiedzialność, jednak z drugiej strony to przyjemność uczestniczyć w tych chwilach.
Dodatkowym ułatwieniem było to, że moi modele chętnie pozowali i chyba była to dla nich dobra zabawa. Szczęśliwi Ci, którzy mogą połączyć pracę ze swoją pasją, czyli przyjemne z pożytecznym.
A więc przedstawiam kilka fotek moich komunijnych modeli.
Poprzedni
Dzień Mamy
Nowsze
Sesja kobiety kreatywnej
Zobacz również

Sesje świąteczne – podsumowanie
20 stycznia 2020
Sesje komunijne
27 kwietnia 2020